2014/11/10

[T][M] Podwójnie

One-shot, oryginalnie przetłumaczony w lutym 2011 roku.

Autor: JuliTina
Tłumacz: Jeanne
Beta: Un, kochana!:* Dzięki za cierpliwość i walkę z moją toporną składnią!
Tytuł: Podwójnie
Link do oryginału: Twice
Zgoda: Jest. Z radością!
Pairing: Twincest – Fred/George
Długość: one-shot
Ostrzeżenia: twincest
Rating: wydaje mi się, że T (13+)
A/N: Jeden z nielicznych ficków, gdzie przed dodaniem komentarza – poprosiłam o zgodę na tłumaczenie. Dla Fii i Any. Oraz Malin.

***



Fred z George'em myślą, że jest ślepa.

Molly wie, co dzieje się w jej domu. Nie wychowała na darmo siedmiorga dzieci. Nie zauważyli tego, ale ona wiedziała od lat. Myśleli, że nie widziała delikatnego dotyku pomiędzy nimi, kiedy podawali sobie solniczkę czy myli wspólnie naczynia. Myśleli, że nie słyszy przytłumionych uderzeń czy jęków, podczas gdy rzucają w pośpiechu zaklęcie wyciszające i nie widzieli, że pozostaje całą noc, nie śpiąc i wpatrując się w rodzinne fotografie, szukając jakichkolwiek znaków, które powinna była widzieć już wcześniej.

Na tyle wcześnie, by móc to zatrzymać.

Co z niej za matka?

Czasami Molly może łudzić się, że to nie jest prawdziwe, że nie zawiodła jako matka, a jej rodzina jest normalna. Ale kiedy słyszy głuche uderzenia i jęki, spieszy na górę, by rzucić urok wyciszający na drzwi ich pokoju. Ściska różdżkę, a z oczu płyną jej łzy.
Chce na nich krzyczeć, chce rozdzielić. Pragnie rozwiązać to wszystko dzięki ożywionej dyskusji tak, żeby mogliby sobie wszyscy wybaczyć i wrócić do bycia rodziną. Tak, by Fred i George nauczyli się nigdy nie robić tego ponownie.
Ale to, co łamie jej serce najbardziej - pomimo jej zasad i moralności - jest to, że jej obowiązki jako matki przewyższają wszystko. Już raz zawiodła i coś rozpada się wewnątrz niej, widząc własnych synów szczęśliwych ze sobą. Po prostu nie mogłaby tego zniszczyć.

Myślą, że jest ślepa.
Molly żałowała, że nie była.

20 komentarzy:

  1. Ojej, to się tej Molly porobiło! Na szczęście ma tyle dzieci, że wnuków jej nie zabraknie, skoro Fred i George na pewno dzieci mieć nie będą mieli. Ładnie tłumaczysz, też tak chcę :< I wgl. nie lubię takich krótkich, mam po nic zawsze niedosyt :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie :) Ten krótki tekst szlifowałam, szlifowałam i szlifowałam. Usuwałam i tłumaczyłam od nowa. A beta jak krzyczała? Un mi bardzo mocno doradzała (tłumaczyła olbrzymi Kamień Małżeństw) i to dzięki niej wygląda tka jak teraz :) Może w przyszłości jeszcze coś przetłumaczę, może zamiast betować We learned the sea również pomogę w tłumaczeniu? Zobaczymy :)

      Usuń
  2. Właśnie weszłam na tego bloga i całkiem losowo weszłam w te tłumaczenie.
    Mimo, że tekst jest niesamowicie krótki to jest przepełniony emocjami. Jeszcze nigdy nie czytałam o takiej parze i było to ciekawe doświadczenie.
    Ogólnie uważam, że tekst jest ujmujący i z pewnością zapadnie mi w pamięć. świetnie go przetłumaczyłaś :)
    Pozdrawiam i weny życzę :)
    nie-oceniaj-po-pozorach-dramione.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Właśnie przez tak skumulowane emocje w tak małej ilości słów zmusiły mnie do przetłumaczenia go :)

      Pozdrawiam,
      Rzan!

      Usuń
  3. Aż mi się buzia otworzyła ze zdumienia ;o
    Zwykle wchodząc na blogi, historie są do siebie podobne.
    To, co przeczytałam u Ciebie jest mi jak najbardziej nieznane. Jeszcze czegoś takiego...nie widziałam.
    Podoba mi się, krótkie, wciągające, idealne.

    Weny!
    http://zmienimy-to-draco-hermiona.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę :) Wiem jak to jest szukać czegoś, czego jeszcze nie było :) Powiem Ci, że to jak na razie chyba jedyny tekst nawet po ang, który mówi o nich z perspektywy kogoś innego!:)

      Zapraszam na kolejne teksty ;)
      Pozdrawiam,

      Rzan.

      Usuń
  4. Tu ja hah xd komentuje z animka bo nie moge sie zalogowac :/ ILe uczuć :* dziekuję za przetłumaczenie :) SMutne to było w sumie... Biedna Molly :/ juz wiem czemu nie przepadam za ich zwiazkiem :/ Czemu akurat to chciałas przełumaczyc? Jakos Ci z głowy nie moze wyjsc? Spodobało Ci sie? Bo chciałabym wiedziec :* Dziekuję ze tłumaczysz szkoda ze takie krotkie sobie wybrałas, ale no :) Fajne było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybacz, że tak późno.
      Dokładnie - jest to przedstawienie ich związku w sposób inny, z perspektywy innej osoby - kogoś kto ich kocha. Z jednej strony nie chce tego, z drugiej strony to jej synowie i ich szczęście jest dla niej najważniejsze.

      Usuń
  5. Czegoś takiego jeszcze nie czytałam... Smutne i piękne zarazem. Przedstawione w całkiem fajny sposób, taki oryginalny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urzekło mnie to spojrzenia na ich relację. Żałuję, że nie ma innych tekstów z punktu widzenia trzeciej osoby. A może ja ich jeszcze nie znalazłam?

      Pozdrawiam,
      Rzan. :)

      Usuń
  6. Tak smutno, uroczo i delikatnie zarazem <3 bardzo dobre tlumaczenie, niby nie czytałam oryginału, ale wszystko wygląda ładnie i składnie. Życzę weny do następnych tłumaczeń ~ Hotaru

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktem jest, że nie lubię Molly...Jednak zrobiło mi się jej szkoda w tym momencie. :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, również za nią nie przepadam, jednak w tym tekście nie znalazła się w ciekawej pozycji. Musiała wybrać i żyć z podjętą decyzją, z jej konsekwencjami całe życie.

      Usuń
  8. Spotkałam się już z takim połączeniem, ale w tej miniaturce wszystko przedstawione jest... ze smakiem:)
    Nie sądzę też, że Molly zawiodła jako matka. To nie jej wina. Czasem tak po prostu bywa.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że Ci się spodobało :) Ten tekst mnie po prostu tak zauroczył, że natychmiast musiałam go przetłumaczyć :)
      Powiem szczerze, że brakuje mi podobnych, subtelnych historii o nich.

      Pozdrawiam,
      Rzan. :)

      Usuń
  9. Kurczę, generalnie nie przepadam jakoś szczególnie za incestami, ale ten twincest akurat uwielbiam. A ficzek przeuroczy i bardzo ładnie przetłumaczony, żałuję, że nie jest dłuższy. Współczuję Molly, ale tak samo współczuję chłopcom, bo kiedyś zapewne będą musieli ujawnić się przed rodziną. Z tym, że, tak jak wspomniała Lamia, to nie jest niczyja wina. Czasem tak bywa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. <3 Bardzo się cieszę, że Ci się spodobał :)
      Niestety nie ma nic w podobnym stylu, jak znajdziesz daj znać - od razu przetłumaczę!:)

      Na pewno byłoby to interesujący tekst, gdzie bracia musieli by się przyznać i ujawnić - chciałabym coś takiego przeczytać.

      Pozdrawiam,
      Rzan.

      Usuń
  10. Więc tak - piękne, i takie... kanoniczne? W pewnym sensie. ;> Mogło tak być, nie? Do bólu szczere, trochę gorzkie, no w końcu okiem matki. Ale bardzo mi się podobało.
    Myślą, że jest ślepa.
    Molly żałowała, że nie była.

    To chyba mój ulubiony fragment. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po angielsku brzmi jeszcze lepiej imho! Ale Mun (beta) nie pozwoliła mi go zostawić w oryginale :D
      Brakuje mi tekstów, gdzie ich więź jest widziana okiem kogoś innego :(

      Usuń

Bardzo dziękuję za komentarz! Każde zdanie powoduje u mnie szeroki uśmiech oraz jest motywacją do dalszej pracy :)