Autor: Rzan.
Pairing: Dramione? [Draco Malfoy/Hermiona Granger]
Ostrzeżenia: post-war, angst
Bety: agatte, Irlandka, Acrimonia
Notka autora: Oba drabble powstały w odpowiedzi na konkurs na Katalogu Granger, jednak tylko ten drugi został na niego wysłany. Zmieniłam prawie 3/4 jego treści, także zapraszam na ponownie czytanie :)
Był bezchmurny dzień, świeciło słońce, a na ulicach beztrosko bawiły się dzieci. Starsze osoby ukrywały się w każdym skrawku cienia. Sielankowy nastrój wyglądał z każdego kąta, nawet z pobliskiego sklepu, w którym znużona upałem pracownica czytała gazetę.
Dokładnie tego dnia siedem lat temu zakończyła się finałowa walka na błoniach Hogwartu. Otoczenie jednak nie pokazywało, jakoby świat pamiętał o przelanej wtedy krwi, o śmierci nie tylko najwybitniejszych ludzi, ale i niewinnych przechodniów, którzy zostali wciągnięci w wir walki.
Zapomniano.
Hermiona poczuła przeszywający ją dreszcz.
— Uciekałaś mi latami...
Bo koniec świata nie zawsze musi być widowiskowy. Nauczyła się już płakać cichymi łzami.
Drabble #2 - Pod prąd
Dzień Matki.
Święto tylu kobiet i każda z nich jest niewidzialną bohaterką. Codziennie pierze, sprząta, opiekuje się nami. Pomaga odrabiać lekcje, zrobi obiad czy zawsze wyczaruje jakieś przekąski, gdy przyprowadzimy do domu kolegów. Tutaj zanika różnica pomiędzy mugolaczką a czarownicą — obie posiedzą przy swoim dziecku, gdy to ma gorączkę i źle się czuje. Nawet teraz część z nich, zamiast świętować, opiekuje się chorym dzieckiem.
A Hermiona?
Płakała cichymi, żywymi łzami.
Scorpius właśnie stawał się olbrzymią, czerwoną plamą na jej spodniach.
Bo koniec świata nie zawsze musi być widowiskowy.
A on nawet nie wiedział, że przez krótką chwilę miał upragnionego dziedzica.
O mamciu! Ta końcówka wygrała! Za cholere nie wiedziałam, jak dodasz wzmiankę o Draconie, ale to ? Wisienka na torcie! W pierwszej miniaturce za to dopisek który dodałam o placzu już nie, zepsuło mi całą teorie o czym mini była ;(
OdpowiedzUsuńChciałabym jakieś coś wesołego od ciebie.
Hihihi, ciesze się w takim razie, że nie przesadziłam i udało mi się Ciebie zaskoczyć :D
UsuńObiecuję kiedyś napisać coś wesołego, a może być pół-na-pół?:D
O mamciu! Ta końcówka wygrała! Za cholere nie wiedziałam, jak dodasz wzmiankę o Draconie, ale to ? Wisienka na torcie! W pierwszej miniaturce za to dopisek który dodałam o placzu już nie, zepsuło mi całą teorie o czym mini była ;(
OdpowiedzUsuńChciałabym jakieś coś wesołego od ciebie.
Tak końcówka jest...ah. Mama - niewidzialna bohaterka. Coś w tym jestm. Zawsze obok.
OdpowiedzUsuńPierwsze drabble jakoś mi do gustu nie przypadło, ale też niczego sobie. Za to drugie jest cudowne. ♡
DP
<3 Przyznam się, że pierwsze napisało mi się samo z siebie, o tak, po prostu! Był temat i tak, jak nigdy w życiu drabbli nie pisałam ,tak tutaj nawet się nie męczyłam! :) Ciesze się, że Ci się drugi podoba, też jest moim faworytem :D
UsuńTak końcówka jest...ah. Mama - niewidzialna bohaterka. Coś w tym jestm. Zawsze obok.
OdpowiedzUsuńPierwsze drabble jakoś mi do gustu nie przypadło, ale też niczego sobie. Za to drugie jest cudowne. ♡
DP
Dziękuję bardzo! :) <3
Usuń*wzdycha*
OdpowiedzUsuńPierwszy raz nie wiem, z której strony mam ugryźć drabble "To był maj". Poważnie, nic nie przychodzi mi do głowy. Wydaje mi się, że coś ominęłaś, ale może od początku.
Podoba mi się to, że jest sielanka, ludzie żyją jak żyli. Mija kolejna rocznica, a świat nawet tego nie zauważył. Hermiona jednak pamięta. I tu mam zagwozdkę, bo nie wiem, dlaczego "nauczyła się już płakać cichymi łzami" - btw. cudowne zdanie - musiała być jakaś tragedia. Dałaś w domyśle pairing Dramione. I to "Uciekałaś mi latami"... Chyba muszę trochę nadinterpretować. :D
Myślę, że Draco zginął w czasie bitwy. Te słowa były tylko echem jego słów, które kiedyś jej powiedział (może odnosiło się do tego, że od lat go fascynowała?). Nikt o tym nie wiedział. Dlatego nauczyła się płakać cichymi łzami. <~ ciekawam, czy moja teoria jest dobra. Bo naprawdę musiałam się wysilić, żeby coś tu uszczknąć i napisać coś sensownego. Ale muszę przyznać, że to było dość ciekawe - dostać króciutki tekst, który nic nie mówi wprost.
Teraz przejdźmy do drugiego tekstu. Według mnie jest ta wersja jest o wiele lepsza. Co prawda, poprzednia nie była zły, ale czegoś jej brakowało. Tutaj natomiast... Ach! ❤
Powtórzę to, co napisałam w swojej ocenie: "ukłony za zakończenie".
Pozdrawiam,
C.
wieczne-pioro-cassie.blogspot.com
1. O, powiem Ci szczerze, że nie myślałam nawet o tym, ale bardzo dobry pomysł i interpretacja. Pisząc to miałam raczej wizję Dracona, tego mrocznego, który od lat ściga Granger, ponieważ ma pewną obsesję na jej punkcie. W sumie chyba nawet całkiem dobry pomysł na jakaś miniaturkę, no nie?:)
Usuń2. Bardzo się ciesze, że dwójka Ci się podoba :D Zabrałam sobie rady do serca i starałam zmienić ten zapychacz. Zanim to zrobiłam, najpierw jednak poczytałam trochę drabbli, by się wczuć :D Cieszę się, że mi się udało :D
<3
Nawet nie przyszło mi na myśl, że mogło chodzić o mrocznego Draco. Ale jak najbardziej jest to dobry pomysł i już się nie mogę doczekać, jak go dalej pociągniesz. ^.^
UsuńWłaśnie takie dopieszczanie tekstów przez parę dni jest taką wisienką na torcie - ach! ❤
~Cassie, Która Jest Zbyt Leniwa, By Się Logować
Cud, miód i orzeszki. :)
OdpowiedzUsuńDrabble I - interpretuję, jako nadejście końca życia Hermiony. Że śmierć wreszcie udało się ją złapać i już nie wypuścić. I czy będzie miała ona postać ukochanego, który zginął, czy bezkształtnego dymu - już sami możemy sobie wyobrazić. Na pewno to bardzo dobry pomysł na miniaturkę - może kiedyś rozwiniesz te wątki?
Drabble 2 - podobała mi się już wersja konkursowa. Ale ta wymiata! Powtórzę za poprzedniczkami - ostatni fragment jest istną wisienką na torcie! Naładowałaś ten tekst ogromną dawką emocjonalną - dostrzegłaś problemy bycia mamą, codzienne życie w tej roli, która tak często jest pomijana. Ukazałaś ból Hermiony, która nie może się doczekać chwili, w której urodzi upragnione dziecko - a los ciągle rzuca jej kłody pod nogi... I wreszcie - niewiedza Draco... na krótką chwilę, spełnione zostało jego marzenie i później brutalnie odebrane...
Oba teksty są piękne!
Iluvia, wiesz, że podsunęłaś mi ciekawy pomysł na interpretację tego? Od tej strony nie patrzyłam na pierwszy tekst :)
UsuńDziękuję! Żałuję, że nie poprawiłam go przed konkursem, ale wtedy nie widziałam tych błędów, o których mi wspomniano. Ja coś mam, że tę Hermionę tak torturuję... Ojj może kiedyś jej załatwię w swoich tekstach szczęśliwe życie :P
Dziękuję!<3